Budując dom, staramy się optymalizować koszty i szukamy wszelkich dostępnych możliwości, które pozwolą na skrócenie listy wydatków. Jeśli jakiś element nie jest obowiązkowy i na pierwszy rzut oka nie wydaje się przydatny, potrafimy z niego zrezygnować. Tak się dzieje między innymi w przypadku akcesoriów dachowych.
Podobne działanie w przyszłości może jednak przynieść więcej szkody niż pożytku. Pożałujemy wcześniej poczynionych oszczędności, gdy okaże się, że nie można bezpiecznie dostać się do komina lub gdy zsuwające się zwały śniegu zaczną stwarzać zagrożenie. Poza tym, przemieszczając się po dachu, na którym brakuje odpowiednich elementów, nietrudno uszkodzić pokrycie i na przykład połamać dachówki. Lepiej więc zawczasu pomyśleć o montażu przydatnych akcesoriów, tym bardziej, że wyjdzie to taniej niż późniejsze ich uzupełnianie. Zamontowanie dodatkowych elementów na gotowym dachu nie jest bowiem zadaniem najprostszym i często wiąże się z koniecznością zdjęcia lub wymiany części poszycia. Koszty takiej odwleczonej w czasie operacji okażą się więc wyższe niż gdyby została ona przeprowadzona od razu, podczas budowy domu.
Zgodnie z obowiązującym przepisami, elementy ułatwiające poruszanie się po dachu muszą być montowane tam, gdzie kąt nachylenia przekracza 25% oraz na dachach pokrytych materiałami łamliwymi. W pozostałych przypadkach takiego wymogu nie ma, co więcej – podobne elementy nie zawsze są uwzględniane przez architektów. Jednak mimo to lepiej jest je zamontować, istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że okażą się przydatne.
Aby umożliwić sprawne przemieszczanie się po dachu, należy w tym celu zamontować ławy (pomosty, na których można stać) i stopnie kominiarskie (tworzące swego rodzaju drabinę od włazu do komina). Jedne i drugie elementy są mocowane do drewnianej konstrukcji dachu, a nie do pokrycia. Ich gęstość rozmieszczenia zależy od stopnia nachylenia dachu; jeżeli nie przekracza 30 stopni – montuje się je w co drugim rzędzie pokrycia, jeśli powyżej 30 stopni – w każdym.
Warto także pomyśleć o akcesoriach przeciwśniegowych i zamontować je zwłaszcza w miejscach, w których osuwający się śnieg mógłby spowodować największe zagrożenie, czyli nad wejściem do budynku oraz nad wjazdem do garażu. Na rynku dostępnych jest kilka tego typu rozwiązań. Każde z nich powinno zostać zamontowane na wysokości murłaty. Rozbijacze (śniegołapy) to pojedyncze, metalowe elementy z wygiętymi ku górze końcówkami. Ich zadaniem jest nie tylko zatrzymywanie śniegu, ale także rozbijanie dużych zwałów na mniejsze kawałki. Z kolei wykonane z aluminium lub stali ocynkowanej płotki przypominają drabinki. Można je łączyć w dłuższe rzędy lub montować jedne nad drugimi (z zachowaniem odpowiednich odstępów). Bale i barierki to akcesoria przeciwśniegowe wykonane z drewnianych okrąglaków lub stalowych kształtowników. Te pierwsze są opierane na metalowych hakach lub specjalnych dachówkach systemowych. Barierki są z kolei przeznaczone do pokryć z blachy, a do ich montażu służą specjalne łączniki.